Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 02.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Chodzę do kościoła i widzę tam ludzi, którzy siedzą w ławkach i w czasie mszy bawią się grami wideo. A ja traktuję wiarę poważnie. Mój film jest rodzajem listu do Boga - mówi reżyser.
W filmie jest kilka momentów, które każą wierzyć w czystość intencji reżysera. Wizerunek Chrystusa zamienionego w bijącą sztucznym optymizmem reklamową figurę - to musi brzmieć jak ostrzeżenie przed komercjalizacją wszelkich wartości. Robi wrażenie także pełna szczerej pasji scena wymierzenia kary przez Bartelby i Loki menadżerom wielkiego medialnego koncernu, współczesnym czcicielom złotego cielca. Reżyserowi zabrakło jednak odwagi do pójścia tym tropem.
"Dogma" jest awanturą o Pana Boga, do której młody
Chodzę do kościoła i widzę tam ludzi, którzy siedzą w ławkach i w czasie mszy bawią się grami wideo. A ja traktuję wiarę poważnie. Mój film jest rodzajem listu do Boga - mówi reżyser.<br>W filmie jest kilka momentów, które każą wierzyć w czystość intencji reżysera. Wizerunek Chrystusa zamienionego w bijącą sztucznym optymizmem reklamową figurę - to musi brzmieć jak ostrzeżenie przed komercjalizacją wszelkich wartości. Robi wrażenie także pełna szczerej pasji scena wymierzenia kary przez Bartelby i Loki menadżerom wielkiego medialnego koncernu, współczesnym czcicielom złotego cielca. Reżyserowi zabrakło jednak odwagi do pójścia tym tropem.<br>"Dogma" jest awanturą o Pana Boga, do której młody
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego