Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
można głośno mówić, innej, osobistej, głęboko ukrytej, towarzyszy lęk przed śmiesznością, bo "rozdartego serca wstydzimy się więcej jeszcze niż podartej sukni". Dwie spiętrzone przeciw sobie fale; męczące są te zmagania, wieczna huśtawka. Niezmiennie młode jest serce starszej pani, choć zmieniać się będą obiekty westchnień, przyczyny cierpień. Czyżby w późniejszych latach tak bardzo bała się towarzyskiego potępienia, zgorszonych min, zdziwionych wejrzeń?... Przypuszczać należy, że był to raczej paraliżujący lęk przed odepchnięciem, przed kpiną otoczenia, a także i - wybranków serca.

Ach, to serce, tak bardzo umie kochać; czy to żartobliwego młodzieńca w zgrabnym wojskowym mundurze, czy bladego filozofa o złośliwym wejrzeniu zza okularowych szkieł
można głośno mówić, innej, osobistej, głęboko ukrytej, towarzyszy lęk przed śmiesznością, bo "rozdartego serca wstydzimy się więcej jeszcze niż podartej sukni". Dwie spiętrzone przeciw sobie fale; męczące są te zmagania, wieczna huśtawka. Niezmiennie młode jest serce starszej pani, choć zmieniać się będą obiekty westchnień, przyczyny cierpień. Czyżby w późniejszych latach tak bardzo bała się towarzyskiego potępienia, zgorszonych min, zdziwionych wejrzeń?... Przypuszczać należy, że był to raczej paraliżujący lęk przed odepchnięciem, przed kpiną otoczenia, a także i - wybranków serca.<br><br>Ach, to serce, tak bardzo umie kochać; czy to żartobliwego młodzieńca w zgrabnym wojskowym mundurze, czy bladego filozofa o złośliwym wejrzeniu zza okularowych szkieł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego