Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
już mroki poczuję w pobliżu,
Wyciągnę dłonie ścisłe i wklęsłe, jak łyżki,
Do Boga, co nie za mnie umierał na krzyżu!

On, wiedząc, jak mi trudno, choć sen się snem łata,
Grać rolę siebie samej na życia arenie,
Dla prób nieśmiertelności, po zniżonej cenie
Nabędzie mnie - za jedną łzę z tamtego świata!


AKTEON

Powieść o Akteonie: wiosna szumi w borze.
Podpatrzył w blask boginię, skąpaną w jeziorze.
Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie.
Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie!...
Psy go właśnie opadły, szarpiąc, jak zwierzynę!
Wpośród godzin istnienia miał taką godzinę!...
Próżno bronił obcego, które boli, ciała!
Śmierć go
już mroki poczuję w pobliżu,<br>Wyciągnę dłonie ścisłe i wklęsłe, jak łyżki,<br>Do Boga, co nie za mnie umierał na krzyżu!<br><br>On, wiedząc, jak mi trudno, choć sen się snem łata,<br>Grać rolę siebie samej na życia arenie,<br>Dla prób nieśmiertelności, po zniżonej cenie<br>Nabędzie mnie - za jedną łzę z tamtego świata!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;AKTEON&lt;/&gt;<br><br>Powieść o Akteonie: wiosna szumi w borze.<br>Podpatrzył w blask boginię, skąpaną w jeziorze.<br>Za karę go w jelenia przedzierzgnęła mściwie.<br>Pokrwawiła się wieczność o leśne igliwie!...<br>Psy go właśnie opadły, szarpiąc, jak zwierzynę!<br>Wpośród godzin istnienia miał taką godzinę!...<br>Próżno bronił obcego, które boli, ciała!<br>Śmierć go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego