132;wrastania", „adaptacji" czy „przygotowania", ale jego istotę stanowią wspólne poszukiwania, partnerstwo w budowaniu lepszego życia od dzieciństwa do starości. Nie rezygnujemy z przystosowania czy przygotowywania; nie mogą być one skreślone, trzeba jednak zmienić proporcje między treściami wychowania, opierającymi się na przekazywaniu dziedzictwa kulturalnego, a treściami zaczerpniętymi z teraźniejszości i z wizji przyszłości, opartymi na osobistych doświadczeniach uczestnictwa w bieżącym życiu społecznym. Obraz przyszłości, oparty na planach rozwoju społecznego, ma stanowić siłę bardziej ukierunkowującą rozwój osobowości aniżeli wiedza o tym, co było. Nie oznacza to bynajmniej lekceważenia wiedzy o naszym dziedzictwie, ale nie powinna ona przytłaczać teraźniejszości i czynnego