Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
obecność podtrzymywała mnie w trudnych chwilach.
DZIENNIK PISANY NOCĄ
Maisons - Laffitte, 3 października 1980
Przed tygodniem poświęcono u pallotynów wieczór zmarłemu 26 sierpnia księdzu Józefowi Sadzikowi. Uderzyło mnie kilka akcentów w przemówieniu księdza Janusza Pasierba. Nazwał "autoportretem" wstęp Sadzika do Księgi Hioba (wstęp "bardzo osobisty, wręcz autobiograficzny"), cytując fragment z testamentu zmarłego: "Nie jest ważne, ile kto zdziała - zależy to wyłącznie od niezasłużonych talentów. Liczy się cierpienie złączone z krzyżem Jezusa, liczy się uczciwość i dobroć". Przytoczył z testamentu znaczące wyznanie: "Miałem licznych przyjaciół niewierzących, od których nierzadko uczyłem się godności i uczciwości. Za nich również oddaję życie, wiedząc że w
DZIENNIK PISANY NOCĄ
Maisons - Laffitte, 3 października 1980
Przed tygodniem poświęcono u pallotynów wieczór zmarłemu 26 sierpnia księdzu Józefowi Sadzikowi. Uderzyło mnie kilka akcentów w przemówieniu księdza Janusza Pasierba. Nazwał "autoportretem" wstęp Sadzika do Księgi Hioba (wstęp "bardzo osobisty, wręcz autobiograficzny"), cytując fragment z testamentu zmarłego: "Nie jest ważne, ile kto zdziała - zależy to wyłącznie od niezasłużonych talentów. Liczy się cierpienie złączone z krzyżem Jezusa, liczy się uczciwość i dobroć". Przytoczył z testamentu znaczące wyznanie: "Miałem licznych przyjaciół niewierzących, od których nierzadko uczyłem się godności i uczciwości. Za nich również oddaję życie, wiedząc że w
obecność podtrzymywała mnie w trudnych chwilach. </></><br><page nr=28> <div><br><tit>DZIENNIK PISANY NOCĄ</><br><br><tit>Maisons - Laffitte, 3 października 1980</><br><br>Przed tygodniem poświęcono u pallotynów wieczór zmarłemu 26 sierpnia księdzu Józefowi Sadzikowi. Uderzyło mnie kilka akcentów w przemówieniu księdza Janusza Pasierba. Nazwał "autoportretem" wstęp Sadzika do Księgi Hioba (wstęp "bardzo osobisty, wręcz autobiograficzny"), cytując fragment z testamentu zmarłego: "Nie jest ważne, ile kto zdziała - zależy to wyłącznie od niezasłużonych talentów. Liczy się cierpienie złączone z krzyżem Jezusa, liczy się uczciwość i dobroć". Przytoczył z testamentu znaczące wyznanie: "Miałem licznych przyjaciół niewierzących, od których nierzadko uczyłem się godności i uczciwości. Za nich również oddaję życie, wiedząc że w
