Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
a Weronkę widziało się jak otwartą książkę mozolnych rachunków domowych.
Walek Kachnę pouczał, jak się ma zachować w nowej szkole, żeby od razu zrobić dobre wrażenie, bo grunt właśnie - dobre wrażenie. A Żebro wypytywał ojca, czy można dostać się do jego "Ameryki".
- Sami wiecie, jak u nas... Żeby nie koń, tobym nie wyżył. Koniem jeszcze się wyciągnie parę groszy z lasu, przy zwózce. Ale co to za życie! A wy macie sto osiemdziesiąt na miesiąc, czasem, powiadacie, nawet dwieście złotych! Nie wiem, czy u nas leśniczy ma tyle. I znowuż ten dom! Kto to widział, żeby w pół roku dorobić się
a Weronkę widziało się jak otwartą książkę mozolnych rachunków domowych.<br>Walek Kachnę pouczał, jak się ma zachować w nowej szkole, żeby od razu zrobić dobre wrażenie, bo grunt właśnie - dobre wrażenie. A Żebro wypytywał ojca, czy można dostać się do jego "Ameryki".<br>- Sami wiecie, jak u nas... Żeby nie koń, tobym nie wyżył. Koniem jeszcze się wyciągnie parę groszy z lasu, przy zwózce. Ale co to za życie! A wy macie sto osiemdziesiąt na miesiąc, czasem, powiadacie, nawet dwieście złotych! Nie wiem, czy u nas leśniczy ma tyle. I znowuż ten dom! Kto to widział, żeby w pół roku dorobić się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego