Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Skrzetuskiego (który, jak Prometeusz zginął wbity na pal, a kruki w dalekim stepie wydziobywały mu krwistą wątrobę) jedynie za 8 zł, oraz gulasz, jaki jadał sam Babinicz (był to gulasz ze Szwedów, jaki uczyniła z nich kula kartaczna, wystrzelona ze słynnej kolubryny). En fini zrazy wołowe od Czarnieckiego (właściciel największej ubojni bydła rzeźnego na Litwie) w cenie 13 zł oraz filety z polędwicy tureckiej á la Nowowiejski (szukał śmierci i ją znalazł pod Chocimiem) po 15 zł.
Jak widzicie, znajomość pereł literatury ojczystej w narodzie kwitnie, z pożytkiem dla nas konsumentów.
A teraz opowiem Wam, co rzeczywiście dostępne było w karczmie
Skrzetuskiego (który, jak Prometeusz zginął wbity na pal, a kruki w dalekim stepie wydziobywały mu krwistą wątrobę) jedynie za 8 zł, oraz gulasz, jaki jadał sam Babinicz (był to gulasz ze Szwedów, jaki uczyniła z nich kula &lt;orig&gt;kartaczna&lt;/&gt;, wystrzelona ze słynnej kolubryny). &lt;foreign&gt;En fini&lt;/&gt; zrazy wołowe od Czarnieckiego (właściciel największej ubojni bydła rzeźnego na Litwie) w cenie 13 zł oraz filety z polędwicy tureckiej á la Nowowiejski (szukał śmierci i ją znalazł pod Chocimiem) po 15 zł.<br>Jak widzicie, znajomość pereł literatury ojczystej w narodzie kwitnie, z pożytkiem dla nas konsumentów.<br>A teraz opowiem Wam, co rzeczywiście dostępne było w karczmie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego