Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kulturę. A potem - jak to w Czechach, bez pośpiechu (To chce klid!) - zbudowali czeskie instytucje, partie, przemysł, aż wreszcie, korzystając z koniunktury 1918 r. i wilsonowskiego hasła o prawie narodów do samostanowienia - czeskie państwo.

Czesi nie są narodem bez wad. Mają ich bez liku, a postać Szwejka jest doskonałym ich ucieleśnieniem. Wobec Historii (tej przez wielkie H) to sobek, kunktator i kpiarz, który nawet zabójstwo następcy tronu obraca w żart, niby to myląc go z innym Ferdynandem - "tym, co był posługaczem u drogisty i zbierał psie gówienka". Zauważmy jednak, że ten sam Szwejk wychodzi obronną ręką z każdej opresji, a przy
kulturę. A potem - jak to w Czechach, bez pośpiechu (To chce klid!) - zbudowali czeskie instytucje, partie, przemysł, aż wreszcie, korzystając z koniunktury 1918 r. i wilsonowskiego hasła o prawie narodów do samostanowienia - czeskie państwo.<br><br>Czesi nie są narodem bez wad. Mają ich bez liku, a postać Szwejka jest doskonałym ich ucieleśnieniem. Wobec Historii (tej przez wielkie H) to sobek, kunktator i kpiarz, który nawet zabójstwo następcy tronu obraca w żart, niby to myląc go z innym Ferdynandem - "tym, co był posługaczem u drogisty i zbierał psie gówienka". Zauważmy jednak, że ten sam Szwejk wychodzi obronną ręką z każdej opresji, a przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego