że przyjdzie dzień, gdy czcigodny kanonik przypomni mi o długu. I upomni się o spłatę. Z lichwiarskim procentem. Którego, nawiasem mówiąc, Kościół pobierać zabrania. Mówi wszak Ewangelia Łukaszowa: pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. Czy wierzysz, młodzieńcze, bez zastrzeżeń w to, w co każe wierzyć Kościół, matka nasza? <br>- Tak, wielebny ojcze. <br>- Chwalebna to cnota. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Zwłaszcza w miejscu takim, jak to. Czy wiesz, gdzie jesteś? Wiesz, czym jest to miejsce? Oprócz klasztoru? <br>- Nie wiesz - przeor odgadł z milczenia. - Lub zręcznie udajesz, że nie wiesz. Jest to otóż dom demerytów. Co to takiego dom demerytów, zapewne nie wiesz