Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Gdy owoc dojrzewa
Rok: 1958
z pokoju.

Odtąd Krysia i Żenia latały co niedziela do cerkwi, żeby zabaczyć Lizę. Ja widziałem ją tylko raz, gdy przejeżdżała bryczką i utkwiła we mnie swoje simutne szklane oczy.

Znacznie później, w Kijowie, dowiedzieliśmy się od Poliny, że Liza wkrótce po naszym wyjeździe umarła na suchoty. O Zarieckiej chodziły wieści, że zrewoltowani chłopi zadźgali ją widłami, ale jak było naprawdę, nikt dokładnie nie wiedział.

Mówiła nam jeszcze Pola, że Tołstoj dopiero po kilku miesiącach, w odpowiedzi na list doktora Jakuba, przysłał mu cytat z Pisma świętego z zaleceniem, aby nie sprzeciwiać się złu za pomocą gwałtu...

18. PRZYLECIAŁY SZPAKI

Przybór
z pokoju.<br><br>Odtąd Krysia i Żenia latały co niedziela do cerkwi, żeby zabaczyć Lizę. Ja widziałem ją tylko raz, gdy przejeżdżała bryczką i utkwiła we mnie swoje simutne szklane oczy.<br><br>Znacznie później, w Kijowie, dowiedzieliśmy się od Poliny, że Liza wkrótce po naszym wyjeździe umarła na suchoty. O Zarieckiej chodziły wieści, że zrewoltowani chłopi zadźgali ją widłami, ale jak było naprawdę, nikt dokładnie nie wiedział.<br><br>Mówiła nam jeszcze Pola, że Tołstoj dopiero po kilku miesiącach, w odpowiedzi na list doktora Jakuba, przysłał mu cytat z Pisma świętego z zaleceniem, aby nie sprzeciwiać się złu za pomocą gwałtu...<br><br>&lt;tit&gt; 18. PRZYLECIAŁY SZPAKI&lt;/&gt;<br><br>Przybór
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego