Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
go sobie wybrał. Dlatego ja nie szukałbym usprawiedliwienia w stresie, który naszych przydusza. Bo w półfinale siatkarek, gdzie grały Rosjanki z Brazylijkami, Brazylia prowadziła 2:0 i 21:16 w trzecim secie. Rosyjski trener w przerwach obsobaczał swoje zawodniczki w sposób, który nie ma nic wspólnego z literackim językiem, co wnioskowałem z ruchu jego warg. Te dziewczyny miały stres, bo trener furiat, cztery piłki do końca i do tego wspaniałe rywalki. Ale wyszły, wygrały tego trzeciego seta, a potem dwa następne. I znalazły się w finale. Ale one żarły ten parkiet po prostu. No, a teraz przeskoczmy do naszych siatkarzy. I
go sobie wybrał. Dlatego ja nie szukałbym usprawiedliwienia w stresie, który naszych przydusza. Bo w półfinale siatkarek, gdzie grały Rosjanki z Brazylijkami, Brazylia prowadziła 2:0 i 21:16 w trzecim secie. Rosyjski trener w przerwach <orig>obsobaczał</> swoje zawodniczki w sposób, który nie ma nic wspólnego z literackim językiem, co wnioskowałem z ruchu jego warg. Te dziewczyny miały stres, bo trener furiat, cztery piłki do końca i do tego wspaniałe rywalki. Ale wyszły, wygrały tego trzeciego seta, a potem dwa następne. I znalazły się w finale. Ale one żarły ten parkiet po prostu. No, a teraz przeskoczmy do naszych siatkarzy. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego