A mały Chrystus smutny w drzwi patrzy i czeka,<br>By pośród witajacych zobaczyć człowieka...</><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>DO MATKI</><br><br>Pod twoim wzrokiem, Matko, jak pod wielkim cieniem,<br>Za który oddam chłody całej flory świata,<br>Wyrasta moja miłość i w ciebie się wplata,<br>Jak drzewo w głębie ziemi idące korzeniem.<br><br>Pierś moja się podnosi wraz z twoim westchnieniem,<br>A z twoim niepokojem sen z powiek mych wzlata -<br>Tak oto, co dni wzięły, oddają nam lata.<br>Znów na dźwięk twego głosu staję zamyślony.<br><br>Jak zgiełk cichnę, jak wieczór w twe oczy zapadam,<br>Przed samym sobą w tobie szukając obrony,<br>Znowu dłonią najdroższy zarys twarzy badam,<br>A pod