W firmie produkującej elementy drewniane do mebli ludzie zarabiają po 500 - 600 zł netto.<br>- &lt;q&gt;Dyrektorka zarabia miesięcznie tyle, ile my przez cały rok, ale, od kiedy jesienią ubiegłego roku objęła stanowisko w firmie, było tylko gorzej. Teraz na placu nie ma surowca do produkcji, a w nadleśnictwie są ogromne długi&lt;/&gt; - wylicza jedna z pracownic okupujących zakład.<br>Prosi o niepodawanie nazwiska, bo obawia się zwolnienia. Związki zawodowe powstały w firmie w czwartek.<br>Spółka ma 3 mln zł długu w nadleśnictwie, a także inne zobowiązania. Komornik zajął konta. Dyrektor &lt;name type="person"&gt;Krystyna Oleszkiewicz&lt;/&gt; zapowiadała natychmiastowe wypłacenie kwietniowych poborów. Okazało się, że wypłaty zostały zablokowane.<br>Mediacji