przekonuje Bogusław Grabowski, ekspert ekonomiczny AWS. W przyszłorocznym budżecie trzeba po prostu znaleźć dodatkowo prawie miliard dolarów na obsługę zadłużenia zagranicznego oraz ok. 2 mld zł na usuwanie skutków lipcowej powodzi. Budżet zostawiony przez ministra Marka Belkę i nie autoryzowany przez poprzedni rząd jest wprawdzie dość restrykcyjny, ale jeszcze nie wystarczająco. Leszek Balcerowicz uważa, że kształt tego budżetu jest najlepszym dowodem na to, że koalicja SLD-PSL prowadziła Polskę wprost do kryzysu budżetu państwa i gospodarki, a były minister finansów jedynie częściowo starał się temu zapobiec.<br> Proponowane przez Balcerowicza środki trudno wszakże przyjąć bezkrytycznie. - Podwyższanie podatków pośrednich nie jest korzystne, lepiej