Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
ten zaszczyt często przypadał twemu uniżonemu słudze i obecnemu rozmówcy, he, he. W czasie, który nas bardziej interesuje, czempionem bywał mój syn, Hjalmar. Skakał przez takie kamienie, przez które żaden z chłopaków nie ośmielał się skoczyć. I chodził z zadartym nosem, wyzywając wszystkich, by próbowali go pokonać. I podjęto jego wyzwanie. Ciri, córka Pavetty z Cintry. Nawet nie wyspiarka, choć się za taką uważała, jako że spędzała tu więcej czasu niż w Cintrze.
- Nawet po wypadku Pavetty? Myślałam, że Calanthe zabroniła jej tu bywać?
- Wiesz o tym? - spojrzał na nią bystro. - No tak, ty dużo wiesz, Yennefer. Dużo. Gniew i zakazy
ten zaszczyt często przypadał twemu uniżonemu słudze i obecnemu rozmówcy, he, he. W czasie, który nas bardziej interesuje, czempionem bywał mój syn, Hjalmar. Skakał przez takie kamienie, przez które żaden z chłopaków nie ośmielał się skoczyć. I chodził z zadartym nosem, wyzywając wszystkich, by próbowali go pokonać. I podjęto jego wyzwanie. Ciri, córka Pavetty z Cintry. Nawet nie wyspiarka, choć się za taką uważała, jako że spędzała tu więcej czasu niż w Cintrze.<br>- Nawet po wypadku Pavetty? Myślałam, że Calanthe zabroniła jej tu bywać?<br>- Wiesz o tym? - spojrzał na nią bystro. - No tak, ty dużo wiesz, Yennefer. Dużo. Gniew i zakazy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego