do Awaru.<br><br>- Jaka ryba - pytał natarczywie - mów, bo <br>najważniejsze ze wszystkiego jest wiedzieć, jaka ryba!<br><br>- Rekin! - rzucił krótko Awaru.<br><br>- Więc powiedz mi teraz... - zaczął mężczyzna, <br>ale nie dokończył. Niski człowiek o twarzy, która <br>wydała się znajoma Awaru, podszedł i położył <br>mu dłoń na piersi.<br><br>- Teraz odejdź, loki - powiedział głosem, który <br>zabrzmiał twardo i stanowczo. - Oddal się i zostaw <br>nas, kiedy będziemy rozmawiać.<br><br>Zwrócił się do Awaru i ująwszy go pod rękę, <br>pociągnął za sobą.<br><br>- Niezwykłe spotkanie - rzekł przyciszonym głosem, <br>w którym zabrzmiały tony drwiny i nieprzyjaźni. - Coś <br>niepojętego, Awaru na wyspie!<br><br>- Mylisz się - rzekł Awaru - jestem Shanti <br>i nie wiem, o