droga lasowo, tędy ściągają drzewo</>.<br>- Jak to, tędy ściągają, przecież tu tak stromo? Jak oni to robią, no i jak koń tu z wozem zjedzie?<br><dialect>Ujek godo: - Zjedzie, zjedzie. Bo, wiecie, konie na Podhalu som mądre i koń trzymie wóz, trzymie, a jak widzi, ze nie do rady, to hip zadkiem na dysiel i wio na dół</>!<br><br><tit>Wiosna 1971</><br><br>Nadeszła wiosna 1971 roku, jak wszystkie u nas na Podhalu, pełna ciepłych powiewów narowistego halnego wiatru. Gdy chowano w Zakopanem jakiegoś przewodnika, wujek żartował: - <dialect>Nie póde na jego pogrzeb, bo on nie bedzie na moim</>. To była ostatnia wiosna Ujka, który odszedł