Typ tekstu: Książka
Autor: Kofta Krystyna
Tytuł: Wióry
Rok: 1996
nie wiedziałeś, że nie ja rządzę krajem.
- Jak to, ojcze?
- To prawda, ja od wielu lat już jestem chory, jakaś zasłona spowija mój mózg i nie mogę niczego postanowić, niczego wymyśleć, zapamiętać, nic, jestem w środku pusty i gdybym zaczął rządzić według swego rozumu, nasz kraj dawno by upadł i zagarnęliby go wrogowie, nie byłbym w stanie wygrać żadnej bitwy i boję się, mój synu, że tę chorobę umysłu przekazałem tobie, wiem, że potrafisz pisać piękne wiersze (bo on był poetą), że pięknie malujesz, że rachujesz w pamięci jak nikt inny, ale muszę cię przestrzec, że ja w młodości byłem taki
nie wiedziałeś, że nie ja rządzę krajem.<br>- Jak to, ojcze?<br>- To prawda, ja od wielu lat już jestem chory, jakaś zasłona spowija mój mózg i nie mogę niczego postanowić, niczego wymyśleć, zapamiętać, nic, jestem w środku pusty i gdybym zaczął rządzić według swego rozumu, nasz kraj dawno by upadł i zagarnęliby go wrogowie, nie byłbym w stanie wygrać żadnej bitwy i boję się, mój synu, że tę chorobę umysłu przekazałem tobie, wiem, że potrafisz pisać piękne wiersze (bo on był poetą), że pięknie malujesz, że rachujesz w pamięci jak nikt inny, ale muszę cię przestrzec, że ja w młodości byłem taki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego