Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
umówieni w restauracji japońskiej, potem z wysokiej rangi dyplomatą w najlepszej knajpie francuskiej.
- No cóż, skoro nas zapraszają, niegrzecznie byłoby odmówić - wyjaśniał telefonicznie Roszko. - Czy wiecie, jaki rachunek za nas zapłacili? Trzy tysiące złotych.
Pokiwaliśmy ze zrozumieniem głowami. Nasz biszkopt nie miał szans. Następnego dnia Roszko wpadł do nas bez zapowiedzi, wyraźnie osowiały.
- Ten ambasador znowu dzwonił, mówił, że chętnie spotkałby się ponownie w jakimś miłym lokalu - wyjaśnił ponuro Roszko. - Pytał, czy nie znam jakiejś eleganckiej restauracji w pobliżu.
- Przecież otworzyli koło ciebie restaurację włoską - przypomniałem. - Czytałem, że jedzenie i obsługa są fantastyczne.
Roszko spiorunował mnie z kanapy wzrokiem.
- Tym razem
umówieni w restauracji japońskiej, potem z wysokiej rangi dyplomatą w najlepszej knajpie francuskiej.<br>- No cóż, skoro nas zapraszają, niegrzecznie byłoby odmówić - wyjaśniał telefonicznie Roszko. - Czy wiecie, jaki rachunek za nas zapłacili? Trzy tysiące złotych.<br>Pokiwaliśmy ze zrozumieniem głowami. Nasz biszkopt nie miał szans. Następnego dnia Roszko wpadł do nas bez zapowiedzi, wyraźnie osowiały.<br>- Ten ambasador znowu dzwonił, mówił, że chętnie spotkałby się ponownie w jakimś miłym lokalu - wyjaśnił ponuro Roszko. - Pytał, czy nie znam jakiejś eleganckiej restauracji w pobliżu.<br>- Przecież otworzyli koło ciebie restaurację włoską - przypomniałem. - Czytałem, że jedzenie i obsługa są fantastyczne.<br>Roszko spiorunował mnie z kanapy wzrokiem.<br>- Tym razem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego