Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
o Siwym.
Siwy był w Domu, odkąd Paluch pamięta.
Najpierw w najstarszej grupie, kierownik ją wtedy prowadził,
potem Siwy skończył szkołę, chłopaków porozsyłali
po całej Polsce, Dom był tylko dla tych z powszechniaka,
a Paweł został na wakacje i na później.
"Paweł?" - chciał przerwać Paluchowi Adam
i w ostatniej chwili zdusił w sobie zdziwienie. Paweł,
jasne że Paweł. Siwy jest tylko dla niego.
Wszyscy się dziwili. Myśleli, że za karę, w Kaleniu
było jak na zesłaniu, nudy na pudy, czarna rozpacz i babskie
medytacje przed bramami; gdyby nie Rzeka, można by się
wściec.
... za jaką karę?
Paluch nie wiedział, ale podobno
o Siwym.<br>Siwy był w Domu, odkąd Paluch pamięta.<br>Najpierw w najstarszej grupie, kierownik ją wtedy prowadził, <br>potem Siwy skończył szkołę, chłopaków porozsyłali <br>po całej Polsce, Dom był tylko dla tych z powszechniaka, <br>a Paweł został na wakacje i na później.<br>"Paweł?" - chciał przerwać Paluchowi Adam <br>i w ostatniej chwili zdusił w sobie zdziwienie. Paweł, <br>jasne że Paweł. Siwy jest tylko dla niego.<br>Wszyscy się dziwili. Myśleli, że za karę, w Kaleniu <br>było jak na zesłaniu, nudy na pudy, czarna rozpacz i babskie <br>medytacje przed bramami; gdyby nie Rzeka, można by się <br>wściec.<br>... za jaką karę?<br>Paluch nie wiedział, ale podobno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego