Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 12
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
takiej działalności - twierdzi komendant Straży Miejskiej Henryk Ziemianek. - Nie jeździ po mieście z własnej inicjatywy wyłapując psy. W każdym przypadku jest wzywany przez nas lub policję, często po telefonach od mieszkańców.
Najczęściej skarżą się oni na swobodnie spuszczone psy, które biegają po Równi Krupowej i osiedlach. Bywają takie miejsca, gdzie zestresowani mieszkańcy wychodzą z domu z kijami w ręku, by móc się oganiać od rzucających się na nich psów.
Teraz psy będą wyłapywane, a ich właściciele muszą liczyć się ze sporym wydatkiem - około 100 złotych - gdy będą chcieli go odzyskać z nowotarskiego schroniska. Do tego trzeba będzie prawdopodobnie doliczyć mandat też
takiej działalności - twierdzi komendant Straży Miejskiej Henryk Ziemianek. - Nie jeździ po mieście z własnej inicjatywy wyłapując psy. W każdym przypadku jest wzywany przez nas lub policję, często po telefonach od mieszkańców.<br>Najczęściej skarżą się oni na swobodnie spuszczone psy, które biegają po Równi Krupowej i osiedlach. Bywają takie miejsca, gdzie zestresowani mieszkańcy wychodzą z domu z kijami w ręku, by móc się oganiać od rzucających się na nich psów.<br>Teraz psy będą wyłapywane, a ich właściciele muszą liczyć się ze sporym wydatkiem - około 100 złotych - gdy będą chcieli go odzyskać z nowotarskiego schroniska. Do tego trzeba będzie prawdopodobnie doliczyć mandat też
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego