się na obcych, a z braku takowych na swoich, na koty, gołębie i muchy. Zwykle odbywa się to z poziomu parteru, z psiej perspektywy.<br>Ale są w Ochli dwa psy, które swoje zadania statutowe wykonują w sposób niezwykły. Zajmują oto stanowiska obserwacyjne na dachu! Wykorzystują tym samym niszę ekologiczną zarezerwowaną zwyczajowo dla kotów, wytrawnych dachowców.<br><br>Psy z takiej wysokości widzą więcej, a zatem szczekają częściej. Problem w tym, że w ich zasięgu znajdują się sąsiednie posesje, wszystko zatem co się tam dzieje, jest obszczekane i obwarczane. Od psa trudno wymagać aby znał granice swojej jurysdykcji, to tylko pies. A i kulturą