Jaskrowi
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... blednąc i puszczając koło. - Nilfgaardczyki! Śmierć! Ratujcie, bogowie!
- Trzymaj konie, Jaskier! - rozdarła się Milva, próbując jedną ręką wydobyć łuk z łubu... - ... odrzekł wiedźmin po chwili zastanowienia. - Nie miałem. Popędź wywałaszonego Pegaza, Jaskier. Daleka droga przed nami.
- I owszem - burknął poeta. - Nilfgaard... Ile... - ... odeszła w stronę stołów, gdzie natychmiast powitano ją z szacunkiem. Jaskier przestąpił z nogi na nogę i chrząknął znacząco.
- Nie powiem... - ... głupim błędem. Ale na tym koniec. Temat uważam za wyczerpany.
Jaskier leżał przez chwilę nieruchomo i milczał, ale Geralt znał go...
- ... Nie wiem, czy zdołałbym go zabić. Doprawdy wolałbym nie próbować.
Jaskier wziął sobie do serca radę wiedźmina, postanowił wyjaśnić niejasności i... - ... skąd wiesz, czy Agloval...
- Czuję pismo nosem. Pamiętaj, Geralt.
- Dobra, Jaskier.
Odeszli z Drouhardem w kąt sali, dalej od gości. Agloval... - ... poety, a zaraz potem posykiwanie ostrza, tnącego powróz. Po chwili Jaskier stękał już z bólu spowodowanego powracającym krążeniem, tłumiąc stękanie wsadzoną...
- ... jest.
- Czy ja dobrze słyszę? - odezwał się zza ich pleców Jaskier. Był wciąż jeszcze blady, ale ciekawość już przemogła inne emocje... - ... dębach również.
Zoltan machnął ręką i pomaszerował w stronę drzewa. Jaskier, który nigdy nie potrafił opanować ciekawości, popędził Pegaza i pojechał... - ... koniec z jazdą konną.
Wszyscy milczeli długo.
- Zrozumieliśmy - rzekł wreszcie Jaskier. - Mamy problem, panowie mężowie i ojcowie.
- Większy, niż myślicie - powiedział... - ... zbiegów, wśród których byli Geralt i ten jego znajomy trubadur...
- Jaskier?
- Właśnie. Vissegerd oskarżył obu o szpiegostwo, uwięził i bodaj zamierzał... - ... Zmiana pogody, ani chybi. Jedziemy. Popędź no tego opasłego wałacha, Jaskier.
- Mój rumak nazywa się Pegaz.
- Jakżeby inaczej. Wiesz co? Moją... - ... chwytając się oburącz za przeszywane obezwładniającym bólem kolano. - Ratuj się, Jaskier...
- Nie zostawię cię!
Od zachodniego skraju obozu dobiegały makabryczne krzyki... - ... uwagi ani na wiedźmina, ani na jego miecz. - Bądź mężny, Jaskier.
Jaskier był mężny.
- Już kończę - Regis zabrał się za bandażowanie... - ... Ja, wystaw sobie, też się szanuję! Też mam swój kodeks!
- Jaskier, proszę cię, zrób to dla mnie. Trochę poświęcenia, chłopie, nic... - ... Bez słowa wziął poetę za rękaw i odciągnął w las. Jaskier od razu zorientował się, o co chodzi, wystarczyło mu jednego...
- ... się. Wyrzucą nas.
- Nie wtrącaj się. To sprawy zawodowe. Wchodzimy.
- Jaskier?
- Hę?
- Dlaczego Oczko?
- Zobaczysz.
Biesiada odbywała się w wielkim składzie... - ... o naszpikowanych strzałami, zarżniętych lub powieszonych elfach, borowikach i dziwożonach. Jaskier zaś, który wędrując w towarzystwie wiedźmina nabrał przekonania o bezkarności...
- ... na piasku kształt rombu.
- Raut - zdziwił się oblatany w heraldyce Jaskier. - Nie temerska lilia, ale raut. Godło Rivii. Ciekawe. Do Rivii... - ... w podpowiadaniu mu rymów.
- O - powtórzył Zoltan.
- Co? Gdzie? - spytał Jaskier, stając w strzemionach i zaglądając do wąwozu, w kierunku wskazywanym...