dziadzio
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... czego zagłębił się w książce, świata poza nią nie widząc.
Dziadzia był gotów do wyjścia, właśnie czekał na usunięcie się Felicji... - ... niewidocznego męża.
- Niech tylko posłucha, znowu pacy harcują po stajni.
Dziadzia gdzieś w głębi podwórza chrząka wymijająco i spokojnie kontynuuje majsterkowanie... - ... zaprzężony w wytresowane baranki. Och, wymyśliłbym jeszcze wiele innych rzeczy.
Dziadzia śpiewał na melodię Uchar kupiec:
- Idiota, idiota, żal mi ciebie... - ... swoje ręce!
Staruszek zaproponował pójście do baru "Zamkowego". Zygmunt i Dziadzia ubrali się pośpiesznie, po czym wszyscy trzej wyszli, śpiewając coś...
- ... taburet paraliżuje ruchy. Naga Felicja z krzykiem wyskakuje z balii, Dziadzia traci swą powagę i zupełnie oszołomiony drze się wniebogłosy. Rozbudzony...
- ... literami słowo KONIEC, a niżej uwagę:
WARSZAWA - TOHU-BOHU.
A Dziadzia, popatrując na dopisane słowa i myśląc o dziwnym świecie
tego... - ... w milczeniu i z wolna układano się do snu. Przyszedł Dziadzia tak czymś zgryziony, że wiadomość o Bednarczyku nie zrobiła na...
- ... czy on nie ma jakiejś szafy na przykład?
- Szafy... szafy... Dziadzia, zdaje się, że ty nie masz szafy?
- Stul pysk, błaźnie... - ... na łbie stawać, czy już sama nie wiem co. Pan Dziadzia to pewnie też z jednego płuca nie ma, taki suchy...
- ... przodzie szła śpiesznie, nie oglądając się, pani Linsrumowa. Z tyłu Dziadzia dźwigał Polka. O tej porze dziwnej i cichej, na granicy...
- ... na geniuszów, jakim teraz być chcecie.
Występ Klimka zepsuł humory. Dziadzia wstał i począł się żegnać. Lucjan i Zygmunt też wychodzą... - ... nikt ich nie słyszy. Nie znoszę tego Bove, obłudny facet.
Dziadzia uczesał swoją bródkę i począł się stroić.
- Muszę się spotkać... - ... panowie, z tego domu, który nie jest już moim domem!! Dziadzia, powiedziałeś, miałeś rację, wiedziałeś, do kogo to powiedzieć. Chodźmy, panowie...
- ... coś, co nie można by nazwać snem człowieka szczęśliwego.
Nazajutrz Dziadzia i Zygmunt mieli ponure twarze, kręcili się leniwie po mieszkaniu... - ... wyżyje! Panie Krabczyński, miał mi pan te pięć złotych oddać?
Dziadzia odpowiedział z głębi alkowy:
- Ach, droga pani, właśnie mam dzisiaj... - ... krępuj się, dziecko.
- Nie.
- Kwas jest dobry. Z jabłkami.
- Nie. Dziadzia powrócił do modlitw. Mozolnie i z uwagą odczytuje archaiczne wersety... - ... ma, taki suchy.
- Ja się urządziłem zupełnie bez płuc - odpowiedział Dziadzia ze śmiechem. - Już mam taką umowę z Panem Bogiem.
- A... - ... atakiem kaszlu, leżał na wznak i obcierał chusteczką załzawione oczy. Dziadzia siedział na swym łóżku i cierpliwie cerował skarpetkę. Była godzina...
- ... mogę wstawać, jestem chory, dwa dni temu miałem krwotok płucny.
Dziadzia i Zygmunt zaświadczyli, że tak jest istotnie. Wobec tego agent... - ... kominie.
- Może pójść i poszukać przeklętego? - spytała niepewnie pani Linsrumowa. Dziadzia westchnął. Zbliżył się do okna. Pociąg sypiący iskrami pędził ku...