wyborców. Ci zaś wyjątkowo tłumnie stawili się w punktach wyborczych.<br>Gdy zamykaliśmy to wydanie "Rzeczpospolitej", znane były jedynie bardzo wstępne wyniki z części stanów na wschodzie <name type="place">USA</>. W żadnym z nich nie było niespodzianek. Zgodnie z oczekiwaniami <name type="person">Bush</> zwyciężył w <name type="place">Alabamie</>, <name type="place">Georgii</>, <name type="place">Indianie</>, <name type="place">Kentucky</>, <name type="place">Tennessee</>, <name type="place">Oklahomie</> i <name type="place">Wirginii Zachodniej</>, a <name type="person">Kerry</> w <name type="place">Connecticut</>, <name type="place">Delaware</>, <name type="place">Illinois</>, <name type="place">Maine</>, <name type="place">Marylandzie</>, <name type="place">Massachusetts</>, <name type="place">New Jersey</>, <name type="place">Vermoncie</> i w stołecznym <name type="place">Waszyngtonie</>.<br>Mimo zakończenia głosowania na <name type="place">Florydzie</> i w <name type="place">Pensylwanii</>, dwóch z trzech stanów kluczowych dla ostatecznych wyników wyborów, wciąż nie było wiadomo, kto odniósł w nich zwycięstwo.<br>Zainteresowanie wyborami przeszło wszelkie oczekiwania. Z pierwszych szacunków wynika, że