Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
teraz, to nie ci, którzy 35 lat temu do spółki z Anglikami zdradzili swych sojuszników, ale potrafili bić się jak prawdziwi żołnierze. Zdradzać potrafią dalej, ale bić - już nie. Tak wyglądają perspektywiczne realia. A aktualia - jak przedstawiają je Kisiel i Nixon? Gdyby książkę Kisielewskiego przetłumaczyć na angielski, byłaby best-seller'em, co by nie przeszkadzało, że pozostałaby "wołaniem na puszczy". Przecież Sołżenicyn zrobił to kilka lat temu jeszcze lepiej. Zdawało się, że słowa jego powinny były uderzyć jak obuchem. Rezultat - mur chłodnego milczenia. Odpowiedzieli mu co najwyżej, że nie rozumie duszy narodu amerykańskiego, chociaż tu nie o duszę chodziło, ale o zwykły prymitywny strach
teraz, to nie ci, którzy 35 lat temu do spółki z Anglikami zdradzili swych sojuszników, ale potrafili bić się jak prawdziwi żołnierze. Zdradzać potrafią dalej, ale bić - już nie. Tak wyglądają perspektywiczne realia. A aktualia - jak przedstawiają je Kisiel i Nixon? Gdyby książkę Kisielewskiego przetłumaczyć na angielski, byłaby best-seller'em, co by nie przeszkadzało, <page nr=92> że pozostałaby "wołaniem na puszczy". Przecież Sołżenicyn zrobił to kilka lat temu jeszcze lepiej. Zdawało się, że słowa jego powinny były uderzyć jak obuchem. Rezultat - mur chłodnego milczenia. Odpowiedzieli mu co najwyżej, że nie rozumie duszy narodu amerykańskiego, chociaż tu nie o duszę chodziło, ale o zwykły prymitywny strach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego