szkole czy wiejskim domu kultury, poprawa stanu bezpieczeństwa, zaostrzenie sankcji karnych, troska o sprawiedliwy podział, wyrównywanie szans. Są to w istocie hasła z kampanii parlamentarnej, a nie propozycje prezydenckie. Ale też oczekiwania obywateli wobec prezydenta nie są zbyt zawyżone. Tradycyjnie w kolejnych badaniach pożądanego prezydenckiego wizerunku króluje: wykształcenie, dobra prezencja, elokwencja, znajomość języków obcych, rozsądek, uczciwość i rzetelność. Polacy nie podnoszą więc głowie państwa poprzeczki zbyt wysoko. Może w poczuciu, że tak naprawdę nie ma dziś liderów politycznych zdolnych do tworzenia wielkich wizji, przewodzenia społeczeństwu w trudnym okresie przemian. Są tylko pragmatyczni, mniej lub bardziej sprawni technicy władzy. Najsprawniejszym zaś jest