Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ale tak się złożyło, że zawarł dobry kontrakt z siecią Billa, sprzedawał im importowane termometry. Potem poznał Kunę i wspólnie weszli w Polmarck. Kontakty z Billą nadal były owocne, rozwieszali w jej marketach plakaty zachęcające do wysyłania paczek do Polski za pośrednictwem Polmarcku. Okazali się uczciwymi kontrahentami i dlatego austriacki gigant handlowy dopuścił ich potem do spółki tworząc swoją polską filię.
Wielu znanych i ważnych dla ich dalszych losów ludzi poznawali dzięki szczęśliwym przypadkom. - W latach 80. poznałem przez córkę znajomego mojego ojca ministra Blechę. On poznał nas potem ze Sławkiem Wiatrem - opowiada Żagiel. A jak zaznajomił się z Ałganowem? - Jak
ale tak się złożyło, że zawarł dobry kontrakt z siecią Billa, sprzedawał im importowane termometry. Potem poznał Kunę i wspólnie weszli w Polmarck. Kontakty z Billą nadal były owocne, rozwieszali w jej marketach plakaty zachęcające do wysyłania paczek do Polski za pośrednictwem Polmarcku. Okazali się uczciwymi kontrahentami i dlatego austriacki gigant handlowy dopuścił ich potem do spółki tworząc swoją polską filię. <br>Wielu znanych i ważnych dla ich dalszych losów ludzi poznawali dzięki szczęśliwym przypadkom. - W latach 80. poznałem przez córkę znajomego mojego ojca ministra Blechę. On poznał nas potem ze Sławkiem Wiatrem - opowiada Żagiel. A jak zaznajomił się z Ałganowem? - Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego