Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
tą samą miarą oceniać klasykę i wygibasy Ricky'ego Martina. Dostrzegamy w nich bowiem to, co już dawno zostało wyparte z euroatlantyckiej kultury popularnej. Widzimy spontaniczną zabawę, cenimy sobie szczerość i bezinteresowność, którym - jak nam się zdaje - obca jest wszelka kalkulacja.

Kicz egzotyczny

Nie tylko więc prowincjonalizm zbliża polską kulturę do latynoskiej. Równie ważny okazuje się sentymentalizm ze szczyptą prostoty i naiwności. Prostota ta w wielu przypadkach niebezpiecznie zbliża się zresztą do kiczu. Przypomnijmy sobie miłosne wyznania chłopca z pueblo wyśpiewywane przez Tercet Egzotyczny. Zaiste egzotyczny był to zespół. Na początku lat 60. bił rekordy popularności, później muzycy poubierani jak na filmach
tą samą miarą oceniać klasykę i wygibasy Ricky'ego Martina. Dostrzegamy w nich bowiem to, co już dawno zostało wyparte z euroatlantyckiej kultury popularnej. Widzimy spontaniczną zabawę, cenimy sobie szczerość i bezinteresowność, którym - jak nam się zdaje - obca jest wszelka kalkulacja.<br><br>&lt;tit&gt;Kicz egzotyczny&lt;/&gt;<br><br>Nie tylko więc prowincjonalizm zbliża polską kulturę do latynoskiej. Równie ważny okazuje się sentymentalizm ze szczyptą prostoty i naiwności. Prostota ta w wielu przypadkach niebezpiecznie zbliża się zresztą do kiczu. Przypomnijmy sobie miłosne wyznania chłopca z pueblo wyśpiewywane przez Tercet Egzotyczny. Zaiste egzotyczny był to zespół. Na początku lat 60. bił rekordy popularności, później muzycy poubierani jak na filmach
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego