I<br><br><br> Więźniowie czekają na amnestię, ale 22 lipca 1966 roku naczelnik<br>oznajmia, że zamiast amnestii odbędzie się wykonanie poniższego<br>utworu.<br><br><br><br><tit>Oratorium GNOM</><br><br> <br><br>( wykonane przez więźniów pod batutą naczelnika więzienia)<br><br><br>To nie ranne wstają zorze,<br>jeno wstał gospodarz nasz,<br>ponad ziemie, ponad morze<br>rzuca blaski jasna twarz!<br>Uroczysty, promienisty,<br>pewnie nowe ma pomysły,<br>pewnie miał proroczy sen,<br>jak podwyżkę zrobić cen.<br><br>Jaki rześki, jaki świeży<br>wstał z pościeli dziś nasz wódz!<br>Do KC prędziutko bieży,<br>by rządzenia podjąć trud.<br>Prędzej - klaszcze na Namiota -<br>bo mi myśl ucieknie złota.<br>Sekretarzu, prędzej pisz,<br>jak załatwić wyż i niż!<br><br><br>I już niskie czoło marszczy,<br>by do