drastyczne kary można wprowadzić tak, by nie naruszać praw uczniów i by oni sami nie byli pozbawieni wpływu na te decyzje. Z 1. Społecznego LO w Warszawie można wylecieć np. za palenie marihuany. Łatwo to w tym liceum wykryć, bo od niedawna nauczyciel w każdej chwili może nakazać uczniowi przebadanie moczu na obecność narkotyku. Jednak to wspólny sejmik uczniów, rodziców i nauczycieli zadecydował o takich kontrolach, dyrekcja tylko je przyklepała. <br><br>Dyrektor Jan Wróbel przyznaje, że cała sytuacja trochę go żenuje, bo chodzenie z grupą uczniów do ubikacji nie jest przyjemne. - Robimy to jednak, bo narkotyki są groźne - zastrzega. Jest zwolennikiem twardych