charakterze symbolicznym, a nawet magicznym. Kiedyś był mocno osadzony w tradycji ludowej. Fascynował też malarzy, poetów czy scenografów. Pisali o nim Poświatowska, Leśmian i Harasymowicz, malował Wyspiański.<br><br><tit><dialect>Beboki</>, kulawce i <dialect>pucheroki</></><br><br>Strach polny popularnie zwany strachem na wróble nie ma nic wspólnego z maleńkim ptaszkiem, który raczej nie pojawia się na polach, tylko trzyma się ludzkich osiedli. Zresztą nazwa ta nigdy nie funkcjonowała na terenach górskich. W Beskidzie Żywieckim strachy nazywają <dialect>"bebokami"</>. Na Podhalu, Orawie, Spiszu, w Gorcach i Pieninach występuje określenie "dziad" lub "kulawiec". W okolicach Krakowa otrzymał nazwę <dialect>"pucherok"</>, a w Beskidzie Sądeckim "urok".<br><br><tit>Święto stracha</><br><br>We wrześniu, na "Babiogórską