Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
nie jesteś! Starasz się kierować uczuciem. Chociaż niekiedy dzieje się wręcz przeciwnie, niż zamierzasz. Iw roześmiała się z tej groteskowej sytuacji. Przez dwa tygodnie usiłowała okręcić sobie koło palca - przepadała za tym określeniem - miłego, starszego już dyrektora i właściciela nowo powstałego kabaretu. Ileż zabiegów... Prokowujące makijaże, trzepotanie rzęsami, wymyślne pozy, niby przypadkowe spotkania. I nic, nic, nic. Starszy pan zachowywał się jak posąg. Zorientował się oczywiście w zamiarach młodej tancerki i kiedy sytuacja przestała go bawić, wyjaśnił wszystko w kilku słowach.
- Słuchaj - powiedział niemal ojcowskim tonem, biorąc ją za rękę - muszę ci coś powiedzieć. Powinienem zrobić to już dawno, ale twoje
nie jesteś! Starasz się kierować uczuciem. Chociaż niekiedy dzieje się wręcz przeciwnie, niż zamierzasz. Iw roześmiała się z tej groteskowej sytuacji. Przez dwa tygodnie usiłowała okręcić sobie koło palca - przepadała za tym określeniem - miłego, starszego już dyrektora i właściciela nowo powstałego kabaretu. Ileż zabiegów... Prokowujące makijaże, trzepotanie rzęsami, wymyślne pozy, niby przypadkowe spotkania. I nic, nic, nic. Starszy pan zachowywał się jak posąg. Zorientował się oczywiście w zamiarach młodej tancerki i kiedy sytuacja przestała go bawić, wyjaśnił wszystko w kilku słowach.<br> - Słuchaj - powiedział niemal ojcowskim tonem, biorąc ją za rękę - muszę ci coś powiedzieć. Powinienem zrobić to już dawno, ale twoje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego