Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Sami posłowie uznali, że pora kończyć mękę z obecnym parlamentem

Ten Sejm jest zły, następny będzie pewnie jeszcze gorszy, ale trudno, trzeba odwołać się do werdyktu wyborców. W tym powszechnym już dziś stwierdzeniu pobrzmiewa fatalistyczne przekonanie, że wprawdzie polska polityka nie jest w stanie wyłonić lepszej oferty dla obywateli, ale pora kończyć mękę z obecnym parlamentem.

JANINA PARADOWSKA

Sejm miał dwa tygodnie na przedstawienie kandydata na premiera i ten czas był pokazem politycznej bezsilności. Nie powstał żaden poważny pomysł, jak zażegnać pogłębiający się kryzys polityczny, tak aby nie zepsuć tego co dobre w gospodarce i doprowadzić kraj do wyborów w mniej
Sami posłowie uznali, że pora kończyć mękę z obecnym parlamentem&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Ten Sejm jest zły, następny będzie pewnie jeszcze gorszy, ale trudno, trzeba odwołać się do werdyktu wyborców. W tym powszechnym już dziś stwierdzeniu pobrzmiewa fatalistyczne przekonanie, że wprawdzie polska polityka nie jest w stanie wyłonić lepszej oferty dla obywateli, ale pora kończyć mękę z obecnym parlamentem.&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;JANINA PARADOWSKA&lt;/&gt;<br><br>Sejm miał dwa tygodnie na przedstawienie kandydata na premiera i ten czas był pokazem politycznej bezsilności. Nie powstał żaden poważny pomysł, jak zażegnać pogłębiający się kryzys polityczny, tak aby nie zepsuć tego co dobre w gospodarce i doprowadzić kraj do wyborów w mniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego