Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
do Warszawy, gdzie ona z łatwością zarobiłaby na nich oboje.
- Być na utrzymaniu kobiety? Nigdy! - wykrzyknął niby żartem, ale wcale nie żartował i Ewelina o tym wiedziała.
Ich drogi się rozeszły, ona wróciła do swojego małego mieszkanka, on wyruszył do Puszczy Białowieskiej. Pierwsze swoje kroki skierowała do redakcji "Polityki", gdzie powitał ją szeroko uśmiechnięty sekretarz redakcji:
- A nie mówiłem, że pani do nas wróci!
- A jak się ma mój ryczałt? - odpowiedziała pytaniem.
- Ma się dobrze, a teraz, jak się pani zjawiła, będzie miał się jeszcze lepiej. Brakowało mi pani pióra. I nie jest to tylko stwierdzenie grzecznościowe.
- Więc ja też nie
do Warszawy, gdzie ona z łatwością zarobiłaby na nich oboje. <br>- Być na utrzymaniu kobiety? Nigdy! - wykrzyknął niby żartem, ale wcale nie żartował i Ewelina o tym wiedziała. <br>Ich drogi się rozeszły, ona wróciła do swojego małego mieszkanka, on wyruszył do Puszczy Białowieskiej. Pierwsze swoje kroki skierowała do redakcji "Polityki", gdzie powitał ją szeroko uśmiechnięty sekretarz redakcji:<br>- A nie mówiłem, że pani do nas wróci!<br>- A jak się ma mój ryczałt? - odpowiedziała pytaniem. <br>- Ma się dobrze, a teraz, jak się pani zjawiła, będzie miał się jeszcze lepiej. Brakowało mi pani pióra. I nie jest to tylko stwierdzenie grzecznościowe. <br>- Więc ja też nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego