jednak sprawa nie poszła w zapomnienie.<br> W 1948 roku upomniał się o nią nieśmiało urzędujący już wtedy w Nankinie rząd Czang Kai-szeka. Ale że były to ostatnie dni tej władzy na lądzie stałym, więc też nikt specjalnie nie przejmował się roszczeniami siedzących już na walizkach ministrów.<br> W 1959 roku problem dał znać o sobie. Przed brytyjskim sądem kolonialnym stanęli trzej mężczyźni, którzy na terenie "Miasta za murami" zamordowali właściciela spelunki, gdzie zażywano heroinę. Adwokat oskarżonych podważył właściwość sądu, jako że - wołał - zbrodnia popełniona została na chińskim terytorium, a więc tylko chiński trybunał jest kompetentny do orzekania o winie i karze