Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
A to się mści. Mama bardzo wcześnie mi powiedziała: "Mateusz, pamiętaj - nie każdy musi cię lubić". Wagę tych słów pojąłem jednak niedawno. I od niedawna zacząłem otwarcie wyrażać swoje opinie.
G: Nawet jeśli kogoś zranisz?
M.D.: Tak.
G: Na przykład?
M.D.: Kiedyś uważałem, że nie wypada mi odmawiać rozmowy dziennikarzowi. Teraz, jeżeli nie odpowiada mi profil pisma, mówię: przepraszam, nie mam dla pani/pana czasu. Mam do tego prawo.
G: Myślałam, że bardziej decyduje o tym twój menedżer, czyli mama.
M.D.: Bez przesady. Sam potrafię ocenić, co mi pasuje. Jestem w zawodzie od dziesiątego roku życia. Kiedy moi
G: Nawet jeśli kogoś zranisz?
M.D.: Tak.
G: Na przykład?
M.D.: Kiedyś uważałem, że nie wypada mi odmawiać rozmowy dziennikarzowi. Teraz, jeżeli nie odpowiada mi profil pisma, mówię: przepraszam, nie mam dla pani/pana czasu. Mam do tego prawo.
G: Myślałam, że bardziej decyduje o tym twój menedżer, czyli mama.
M.D.: Bez przesady. Sam potrafię ocenić, co mi pasuje. Jestem w zawodzie od dziesiątego roku życia. Kiedy moi
A to się mści. Mama bardzo wcześnie mi powiedziała: "Mateusz, pamiętaj - nie każdy musi cię lubić". Wagę tych słów pojąłem jednak niedawno. I od niedawna zacząłem otwarcie wyrażać swoje opinie.</> <br><who7>G: Nawet jeśli kogoś zranisz?</> <br><who8>M.D.: Tak.</> <br><who7>G: Na przykład?</> <br><who8>M.D.: Kiedyś uważałem, że nie wypada mi odmawiać rozmowy dziennikarzowi. Teraz, jeżeli nie odpowiada mi profil pisma, mówię: przepraszam, nie mam dla pani/pana czasu. Mam do tego prawo.</> <br><who7>G: Myślałam, że bardziej decyduje o tym twój menedżer, czyli mama.</> <br><who8>M.D.: Bez przesady. Sam potrafię ocenić, co mi pasuje. Jestem w zawodzie od dziesiątego roku życia. Kiedy moi
