prawdziwego przywileju - życia, prawda? A ja go posmakowałam od czerstwej strony. Kto to mówił: znaj proporcje, mocium panie? Takie karby w pamięci robią swoje. Odtąd ma się właściwy widok na świat, przynajmniej taki, jaki jest. Oduczyłam się przywiązywania do przedmiotów, pięknych rzeczy. Czy to nie straszne dla kobiety?<br>- Minie, kiedy sprawi sobie pani pierwszą toaletę.<br>- Możliwe. Najgorsze to czuć cudzą ziemię pod stopami. Wie pan, polubić można choćby step, ale to cudze, cudze i nic na to nie da się poradzić. Kiedyś dziwiłam się ludziom, że zależy im, aby spocząć w swojej ziemi, bo ziemia wydawała mi się jednaka, dopiero musiałam spojrzeć