Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
O dziesiątej Szczęsny opłynął hałdę Celulozy i czekał przy brzegu na towarzyszy, a lało wtedy jak zwykle na Siedmiu Braci Śpiących, o czym Staszek powiedział - zabombony, a towarzysz Olejniczak - że lud podpatrzył.

Nastała noc, której Szczęsny nigdy nie zapomni i o tym skrótami już nie można...
Wiatr dął ostry, porywisty, sztychowy wiatr od Gdańska, pod spieniony nurt.
Deszcz zacinał z ukosa, równą siłą na długą pluchę. Szmer jego słyszało się zewsząd, szmer - jakby się coś gotowało i na blachę pryskało, i fala tłukła o łódź jednostajnym popluskiem, tak że przez to wszystko nie od razu dało się uchwycić umówiony skrzyp.
Rdzawe
O dziesiątej Szczęsny opłynął hałdę Celulozy i czekał przy brzegu na towarzyszy, a lało wtedy jak zwykle na Siedmiu Braci Śpiących, o czym Staszek powiedział - zabombony, a towarzysz Olejniczak - że lud podpatrzył.<br>&lt;page nr=305&gt; <br>Nastała noc, której Szczęsny nigdy nie zapomni i o tym skrótami już nie można...<br>Wiatr dął ostry, porywisty, sztychowy wiatr od Gdańska, pod spieniony nurt.<br>Deszcz zacinał z ukosa, równą siłą na długą pluchę. Szmer jego słyszało się zewsząd, szmer - jakby się coś gotowało i na blachę pryskało, i fala tłukła o łódź jednostajnym popluskiem, tak że przez to wszystko nie od razu dało się uchwycić umówiony skrzyp.<br>Rdzawe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego