wszystkie, niewyrażalne w swej bezmiernej nudzie, instytucje?!<br> MISTRZ<br>Spokojniej, spokojniej. Spokój jest najwyższym zbytkiem, na jaki mogą sobie pozwolić ludzie naszego pokroju. Mów, Joël. Niech cię nie przeraża nienasycenie naszego władcy. Jest jak sucha gąbka w swych nieogarnionych pragnieniach. Pochłania wszystko, jak świnia świętego Antoniego.<br> KRANZ<br> wstaje gwałtownie od stolika, wylewając kawę; chasydzi siedzą dalej bez ruchu<br>Panowie, ja nie mogę być spokojnym. Chciałem się opanować, ale nie mogę. Ja się trzęsę cały z dzikiej furii. Ja nie mam czasu. Życie jest krótkie - ach, jak krótkie! A muszę zrobić wszystko to, do czego jestem stworzony. Są już ramy i genialne koncepcje