Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 4.10
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1980
na obrzeżach Palermo, odebrał nagrodę, która koronowała jego trzyletnie włoskie zainteresowania, widoczne nie tylko w niezliczonych podróżach na Półwysep Apeniński, ale przede wszystkim w ciągłym propagowaniu i pisaniu o kulturze, sztuce i pejzażu włoskim - w Polsce, w odkrywaniu przed oczyma naszego czytelnika tego wszystkiego, co tu nagromadziły minione wieki i z czego my, pozostający przecież w kręgu oddziaływania kultury śródziemnomorskiej, czerpiemy do dziś pełnymi garściami. Iwaszkiewicz zdawał sobie doskonale sprawę z nieprzemijających wartości tej kultury dla nas, bezcennych skarbów myśli włoskiej, jej niezwykłego dorobku zapładniającego tyle razy umysły polskich artystów, pisarzy, architektów.
Pamiętam, przebywałem już wtedy od kilku tygodni w Wiecznym Mieście
na obrzeżach Palermo, odebrał nagrodę, która koronowała jego trzyletnie włoskie zainteresowania, widoczne nie tylko w niezliczonych podróżach na Półwysep Apeniński, ale przede wszystkim w ciągłym propagowaniu i pisaniu o kulturze, sztuce i pejzażu włoskim - w Polsce, w odkrywaniu przed oczyma naszego czytelnika tego wszystkiego, co tu nagromadziły minione wieki i z czego my, pozostający przecież w kręgu oddziaływania kultury śródziemnomorskiej, czerpiemy do dziś pełnymi garściami. Iwaszkiewicz zdawał sobie doskonale sprawę z nieprzemijających wartości tej kultury dla nas, bezcennych skarbów myśli włoskiej, jej niezwykłego dorobku zapładniającego tyle razy umysły polskich artystów, pisarzy, architektów.<br> Pamiętam, przebywałem już wtedy od kilku tygodni w Wiecznym Mieście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego