Gal
Korpus Języka Polskiego PWN
Autentyczne przykłady użycia w piśmie i mowie zgromadzone w Korpusie
- ... dookoła. Stanął tuż przed Galem, tak że dotykali się prawie.
Gale, posłuchaj - zrobił ruch ręką, jakby chciał ją położyć na ramieniu... - ... tu przyjechałem.
Posłuchaj teraz ty, mój ty aniele stróżu - powiedział Gale tym swoim roztrzęsionym głosem. - Wejdziesz do samochodu i pojedziesz! I... - ... słowa, usiadł po jego prawej stronie.
Ruszyli. Nad brzegiem jeziora Gale skręcił w prawo. Jechali niską, podmokłą łąką. Pod kołami rozpryskiwały... - ... rękaw i zaczął popychać w stronę samochodu.
Martinet wyszarpnął rękę.
Gale, posłuchaj...
Ale Gale już nie słuchał. Chwycił go za rękę...
- ... ponoszenia kosztów związanych z przyznanymi im wyróżnieniami. Letnie i zimowe gale BCC, w trakcie których wręczane są statuetki i diamenty Lidera...
- ... wolną ręką przy drzwiczkach samochodu, Martinet oswobodził się bez wysiłku.
Gale...
Człowieku, czy ty mi dasz wreszcie spokój?
Wyglądał tak, jakby... - ... Nie, nie dam... - powiedział Martinet.
Nie? Naprawdę nie? -spytał cicha Gale. Na jego twarzy pojawił się ironiczny uśmiech niedowierzania i stężał... - ... Martinet z uśmiechem i wyciągnął rękę.
Potem, już w samochodzie, Gale spytał:
Kto cię tu przysłał?
Opiekun praktykantów - odpowiedział Martinet.
Niepotrzebnie... - ... Ja już skończyłem z tym wszystkim.
On jest innego zdania.
Gale gwałtownie zahamował. Zaczynał mówić szybko, jakby do siebie, patrząc gdzieś... - ... nie usprawiedliwi przede mną samym. Zabiłem człowieka!
Nie zabiłeś.
Zabiłem.
Gale obrócił się w jego stronę. Na twarzy malowały mu się... - ... popychać w stronę samochodu.
Martinet wyszarpnął rękę.
Gale, posłuchaj...
Ale Gale już nie słuchał. Chwycił go za rękę i wykręcił ją... - ... jaki ten dźwigał od tamtych koszmarnych dni w rakiecie ratowniczej.
Gale oparł czoło na kierownicy. Milczał, jakby szukał słów. Tamto znowu... - ... okazji pierwszego awansu?
Zaproszę, na pewno zaproszę! - powiedział z przejęciem Gale, nie dostrzegając, że Demarco kpi sobie dobrodusznie z niego.
Tylko... - ... masz specjalizację?
Jestem technikiem elektronikiem - powiedział nie bez pewnej dumy Gale.
Acha, to dlatego wysłano właśnie ciebie. A czy dobrze znasz... - ... przystanął. Kilkadziesiąt kroków przed nim na zwalonym pniu ktoś siedział. Gale rozejrzał się szybko dokoła i skrył za najbliższym drzewem. Stąd...
- ... walnął go parę razy serdecznie po ramieniu, tak serdecznie, że Gale aż przysiadł, ale jednym i drugim mocno mu zaimponował.
Trzask... - ... układy statku.
Po kilku sekundach przeciążenie ustąpiło. Przy pierwszym ruchu Gale poczuł, że fotel usuwa się łagodnie spod niego. Komputer zaczął... - ... siebie. Zamieniali kilka obojętnych zadań i znów zapadli w milczenie. Gale już wiedział, dlaczego w Akademii musieli całymi dniami przebywać w...
- ... był silniejszy. Przez minutę oddychali ciężko.
W porządku. Puść - powiedział Gale.
Martinet podniósł się. Otrzepał spodnie, wyjął z kieszeni chusteczką i... - ... światła znów zabłysły. Przebiegły przez rzędy lampek jak szalone glissando. Gale już wiedział: alarm kosmolitowy!
Z szeregu cyfr, którymi rozjarzył się...