Niech cię chudy byk popieści! – komentarz Ewy Kołodziejek (7.12.2023)

Niech cię chudy byk popieści! – komentarz Ewy Kołodziejek (7.12.2023)
We wprowadzeniu do książki „Młode słowa. Obraz świata, kreacje, konteksty” (dostępnej na stronie PWN) my, jej autorzy, czyli jury plebiscytu, pisaliśmy o slangu tak: że jest wynikiem twórczej igraszki, że widzi świat w krzywym zwierciadle, że wyraża emocje młodych ludzi lubiących się bawić słowem i drwić z różnych sytuacji. Pisaliśmy też, że choć w języku młodzieży obiekty, pojęcia i uczucia są wyolbrzymiane, pomniejszane albo żartobliwie bądź złośliwie wykrzywiane, to nie jest to język negacji czy dezaprobaty. Ów ekspresywny i emocjonalny kod młodzieżowy jest wytworem „wspólnoty śmiechu”, a nie „wspólnoty nienawiści” (jak bywa w innych wspólnotach komunikatywnych). Slangowe mocne słowa zwykle nie mają na celu wyrządzenia komuś krzywdy, są tylko wyrazem własnych emocji i potrzebą wywarcia wrażenia na odbiorcy.
 
Gdy przejrzymy dawne leksykony młodzieżowego słownictwa, na przykład Słownik gwary studenckiej wydany w 1994 roku, znajdziemy wiele śladów specyficznego młodzieżowego humoru balansującego na granicy żartu i obrazy. I takie na przykład mocne zwroty kierowane do rozmówcy: Niech cię prąd popieści!, Niech cię chudy byk popieści!, Niech cię wesz ogryzie!, Oby cię psy zjadły!, Żeby cię przez lejek do trumny wlali!, Żeby ci święty Michał oczy widelcem powypychał!, Żebyś się napalmu napił!. Przyjemnie? Jasne, że nie! Ale nie ma być przyjemnie, tylko oryginalnie i śmiesznie, bo tak działają młodzieżowe inwektywy. Można je porównać do potocznych obelg: Niech cię szlag trafi!, Niech cię diabli wezmą! albo Niech cię piekło pochłonie!, też mocnych, choć mniej humorystycznych.
 
Czy ciskając owe „pociski słowne” rzeczywiście życzy się komuś śmierci w piekielnych mękach albo poturbowania przez chudego byka? Rzecz jasna, nie! Są one głównie wyrazem emocji mówiącego i potrzeby kreatywności językowej. Ze swoich szkolnych czasów pamiętam jeszcze mocniejsze formuły kierowane do osoby, do której czuliśmy złość: Idź się utop!, Idź się powieś!, także notowane w Słowniku gwary studenckiej. Dziś młodzi powiedzieliby: Spadaj!, Odczep się!, Odwal się!, Mam cię dość!, i okrasiliby to być może wulgarnymi dodatkami.
 
W podobnej funkcji – riposty słownej, wyrażającej spiętrzone emocje – używane jest zgłoszone w plebiscycie słowo kys, skrótowiec od angielskiego wyrażenia kill yourself ‘zabij się’. Jest to niedosłowne, czasem żartobliwe określenie oznaczające tyle co ‘odczep się’, ‘ogarnij się’ albo ‘zamknij się’, ‘wal się’ kończące dyskusję. Czasem tłumaczy się je przewrotnie jako keep yourself safe, czyli ‘uważaj na siebie’, bo w takim znaczeniu również występuje w języku angielskim. Kys w młodzieżowym slangu używane jest w podobnych kontekstach, jak popularne w moich młodzieńczych latach frazy: Idź się utop! albo Idź się powieś!. Czy my niegdyś, odpychając słownie naszego rozmówcę, namawialiśmy go do popełnienia samobójstwa? Absurd! Nikt przecież nie traktował tych wypowiedzi dosłownie, literalnie. To była emocjonalna przenośnia, nieprzyjemna, czasem bolesna, ale przecież przenośnia! A taki właśnie zarzut: namawianie do targnięcia się na własne życie stawiali słowu kys obserwatorzy plebiscytu. Jakby nie wiedzieli, że słowa miewają znaczenia metaforyczne. Oburzenie obserwatorów (bo przecież nie uczestników plebiscytu!) obecnością słowa kys było tak wielkie, że organizator usunął je z finałowej dwudziestki.
 
Tak więc urealniły się znamienne słowa Olgi Tokarczuk, która mówiła, że „Największą chorobą naszych czasów stał się literalizm – tendencja do ograniczającej myślenie dosłowności. Pierwszym jej objawem jest brak zdolności do rozumienia metafory, potem pauperyzacja poczucia humoru”. Owa „kysgate” – jak ją określiła przewodnicząca jury, Anna Wileczek w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” – „pokazała, że koniecznie chcielibyśmy sterować językiem młodych. Wybierać słowa jasne, okrągłe i świadczące – jak u Gombrowicza – o ich niewinności”. A tak się robić nie powinno. Wszak język jest źródłem wiedzy o społeczeństwie. Analizując slang młodzieżowy, dowiadujemy się, jaka jest młodzież, jaki ma system wartości, jaki stosunek do świata. Nie da się tego rzetelnie zrobić na okrojonej bazie słownej…
 
Ewa Kołodziejek
Zobacz także finałową dwudziestkę słów edycji 2023 wraz z prostymi definicjami i przykładami definicji nadesłanymi przez zgłaszających.
 
 
Dodano: 7.12.2023
 
 
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego