Nowe obsesje, nowe złudzenia – komentarz Bartka Chacińskiego (7.12.2023)

Nowe obsesje, nowe złudzenia – komentarz Bartka Chacińskiego (7.12.2023)
Plebiscyt wydaje się niemal z dnia na dzień wyłapywać hasła z memów i akcji na TikToku, ale te bardziej ugruntowane, szersze zjawiska odnotowuje jednak z pewnym poślizgiem. Stąd pojawiające się wrażenie, że wszystko to już gdzieś widzieliśmy, że niewiele w języku młodzieży nowego. To jednak złudzenie – delulu, jak należałoby powiedzieć za jednym ze słów-finalistów. Opisuje ono sytuację obsesji na czyimś punkcie, bycie odklejonym, oderwanym od rzeczywistości w sferze wyobrażeń, szczególnie tych dotyczących osoby, którą podziwiamy, albo w której się podkochujemy. Od ang. delusional ‘cierpiący na urojenia’. Znaczenie tego słowa, używanego także w obszarze anglosaskim, poszerza się stopniowo (da się już znaleźć zarzuty o oderwanie od realiów w tej formie kierowane pod adresem polityków), ale motorem rozpędzającym jego karierę jest zjawisko hallyu, czyli szaleństwo na punkcie południowokoreańskiej popkultury. W jej muzyczny nurt – zwany K-popem – wpisane są bardzo silne emocje, którymi otacza się idolki i idoli. Delulu są po prostu fani (czy fanki) wpatrzeni w swoje gwiazdy tak bardzo, że wydają się żyć w złudzeniu związków na odległość.
 
Tak wyraźnego śladu tej koreańskiej obsesji jeszcze w wynikach plebiscytu nie notowaliśmy, choć polskich fanów ma K-pop wielu, i to od kilku lat. Jest to jednak jedna z najmłodszych grup publiczności. Trudno się dziwić, że w grupie internetowych influencerek i influencerów 18+ znalazły się osoby kwestionujące to znaczenie. Jedna z nich wystosowała nawet apel do swoich czytelników o zgłaszanie przykładów delulu w kontekście dyskryminacji osób z niepełnosprawnościami. Skutek był mizerny, bo okazało się, że ten dość lekki, właściwie żartobliwy i pełen autoironii przytyk nie jest wykorzystywany do wyśmiewania choćby osób ze spektrum autyzmu (co sugerowała influencerka w geście analogicznym do wytykania dosłownego znaczenia kys; najwyraźniej rację miała Olga Tokarczuk wskazując na literalizm jako chorobę naszych czasów). Powstał zresztą na łonie subkultury dość mocno uwrażliwionej na reprezentację wszelkiego rodzaju mniejszości – znanej z zaangażowania w akcję Black Lives Matter, a w Polsce – w obronę społeczności LGBT+. Nie pierwszy raz już niewielka wiekowa różnica utrudnia zrozumienie znaczeń nowych słów.
 
Jeśli coś ta definicyjna skłonność do złudzeń nam mówi, to raczej to, że K-pop tworzy wyjątkowo silne grupy fanowskie. Widać to w słowach stan i stanować, które doczekały się pojedynczych zgłoszeń w plebiscycie. Stan culture to w anglosaskiej nomenklaturze grupa najbardziej, często do przesady oddanych, najmocniej zintegrowanych fanów danego wykonawcy lub zjawiska. Tak silnie związana z obiektem zainteresowania, że potrafi cykl filmowy lub książkowy traktować jako swoją własność. I to słowo wraca w kontekście poszczególnych koreańskich gwiazd. W bazie tegorocznego plebiscytu znajdziemy określenie stan loona. Osoby używające go opisują w ten sposób stanowanie – czyli silną postawę fanowską – koreańskiego dziewczęcego kolektywu Loona. Analogicznie stan txt to osoby owładnięte pozytywną obsesją związaną z k-popową grupą Tomorrow x Together, która jest z kolei pięcioosobowym boysbandem z Korei Południowej. I jeśli delulu jest efektem ubocznym stanowania, to złudzenia na temat znaczeń słów zgłaszanych do Młodzieżowego Słowa Roku są efektem ubocznym tego, że różne osoby próbują zbijać na jego rezultatach kapitał w mediach społecznościowych. Ich hasłem mógłby być slogan pracowników koncernu pokazanego w familijnej animacji „Potwory i Spółka”, tj. „straszymy, bo się o was troszczymy”. W wypadku delulu jednak troszczą się na wyrost – nie ma się czego bać.
 
Bartek Chaciński
Zobacz także finałową dwudziestkę słów edycji 2023 wraz z prostymi definicjami i przykładami definicji nadesłanymi przez zgłaszających.
 
 
Dodano: 7.12.2023
 
 
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego