Żydzi, masoni i cykliści

Żydzi, masoni i cykliści
7.09.2004
7.09.2004
Witam. Interesuje mnie, co ma oznaczać słowo cyklista stosowane w wypowiedziach zwolenników spiskowej teorii dziejów (vide „wszystkiemu winni Żydzi, masoni i cykliści”) i jaka jest geneza jego użycia w tym kontekście.
Pozdrawiam – Piotr.
Cyklista znaczy cyklista, czyli – według Słownika warszawskiego z 1900 r. – „jeździec na cyklu”, cykl natomiast to „maszyna do jazdy służąca i siłą ludzką poruszana”. Później cykl został wyparty przez rower, cyklistę zastąpił rowerzysta, a następnie kolarz.
Właściwie cykliści zachowali się do dziś tylko w towarzystwie Żydów i masonów, dzieląc z nimi winę za wszystko, co złe na świecie. Powiedzenie „wszystkiemu winni są Żydzi, masoni i cykliści” znam tylko jako ironiczny, ośmieszający komentarz do wypowiadanej przez kogoś teorii, z którą nie chce się (nie warto) polemizować.
Dlaczego cykliści? Sądzę, że ich ekstrawagancka „maszyna do jazdy służąca”, ich ekstrawaganckie stroje stanowiły sto lat temu zapowiedź rychłego końca świata. I na tym polegała ich wina.
— Krystyna Długosz-Kurczabowa, Uniwersytet Warszawski
Przeglądając Wasze odpowiedzi natrafiłem na komentarz do żydów, masonów i cyklistów. Otóż, w moim przekonaniu, chodzi o „łapanie za słowa” słuchacza, który na zdanie o winie żydów, masonów i cyklistów pyta zdziwiony: A dlaczego cyklistów? Na to my: Aha, a wina tych pierwszych jest dla ciebie oczywista?! Analogicznie mówiło się swego czasu: „Należy (będziemy) wieszać partyjnych i cyklistów” itp.
Andrzej Dauter
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego