Didaskalia do dialogu w prozie powieściowej

Didaskalia do dialogu w prozie powieściowej

18.11.2023
18.11.2023

Czy w zapisie dialogu:

– Guten tag – usłyszał w słuchawce Marcin

należy uznać, że czasownik „usłyszał” odnosi się do wypowiedzi i skutkiem tego piszemy go od małej litery, czy też odnosi się on do reakcji słuchającego, co każe nam pisać go od dużej

– Guten tag. – Usłyszał w słuchawce Marcin?

Małą literą po myślniku rozpoczynamy przede wszystkim narrację zawierającą czasowniki oznaczające mówienie (ewentualnie mówienie połączone z inną czynnością). W didaskaliach tego typu obowiązuje szyk: czasownik mówienia + podmiot, por. np.


– Więc wróciłeś? – powiedziała Magda.

– Nieprawda – krzyknął Marcin i tupnął nogą.


ZASADNICZO wszelkie inne didaskalia, które nie zawierają określeń mówienia, piszemy od wielkiej litery. Mają one szyk właściwy dla zdania izolowanego (podmiot + orzeczenie), por. np.


– Cholera! – Głos Pawła odbił się echem po jaskini.

– Mówią, że dobry jesteś. – Jego starcze oczy błyszczały bardziej niebiesko niż birmański szafir.


Zdarzają się jednak sytuacje pośrednie, w których czyjś głos odbieramy tak, jak mówiącą osobę (czyli tak, jakby to głos sam mówił). W tej sytuacji uzasadnione wydaje się pozostawienie małej litery po kwestii dialogowej, por. np.


– Chodź! – usłyszał cichy szept.

– Naprzód! – zabrzmiał kolejny głos z sali.


Oczywiście możliwa jest także inwersja narracji i dialogu, por.


Marcin usłyszał w słuchawce:

– Guten Tag!

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego