Nudy na pudy!

Nudy na pudy!
27.10.2006
27.10.2006
W jakim przypadku jest pierwsze słowo w wyrażeniu nudy na pudy – w dopełniaczu liczby pojedynczej ('Nudy JEST na pudy') czy w mianowniku liczby mnogiej ('To SĄ nudy na pudy')? Który z przypadków został utrwalony w tym frazeologizmie?
Na podstawie badań ankietowych, które uprawdopodobniają i uzasadniają statystycznie moją odpowiedź, stwierdzam, że we współczesnej polszczyźnie przeważają użycia bez orzeczenia czasownikowego, np. „Co słychać? – Eee, nudy na pudy’’.
Drugie pod względem ilościowym były użycia typu: „W domu są nudy na pudy’’ (Kołobrzeg), „Na lekcji były nudy na pudy’’. Mamy tu nudy w mianowniku liczby mnogiej.
Użyć z nudą w liczbie pojedynczej nie spotkałem, ale nie mogę ich wykluczyć. Być może są one tworzone dzięki refleksji logicznej i przywołaniu znaczenia nie używanej w polszczyźnie jednostki masy.
Artur Czesak, IJP PAN, Kraków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego