Orłowski i Surtowa w grze fantasy
Czy nazwiska Orlovsky i Surtova (rody szlacheckie w grze fantasy rpg) należy spolszczać na Orłowski i Surtowa, czy lepiej zostawić w wersji oryginalnej?
Norma edytorska pozwala w wypadku tłumaczeń szeroko rozumianej beletrystyki spolszczać ortograficznie transkrybowane, rosyjskojęzyczne imiona i nazwiska postaci fikcyjnych. Zasada ta ma również zastosowanie w odniesieniu do nazw bohaterów filmów, seriali czy gier fabularnych, por. np.
- Мережкoвский → transkrypcja polska (wraz z obligatoryjną konwersją oryginalnego zakończenia -ий na polskie -i): Mierieżkowski → spolszczenie: Mereżkowski (w spolszczeniu tym mamy tradycyjną twardą wymowę spółgłosek [m] i [r]);
- Липинская → transkrypcja polska (wraz z obligatoryjną konwersją oryginalnego zakończenia -инская na polskie -inska): Lipinska → spolszczenie: Lipińska (w spolszczeniu tym mamy miękką spółgłoskę [ń]).
Należy zaznaczyć, że tego rodzaju spolszczanie nazw własnych, czyli upodabnianie ich do wymowy i/lub pisowni nazwisk polskich, jest postępowaniem fakultatywnym, a nie obligatoryjnym.
Tymczasem formy typu: Orlovsky i Surtova to rosyjskie nazwy własne osobowe w transkrypcji międzynarodowej, oparte na konwersji na łacinkę właściwej dla języka angielskiego. Kiedy rosyjskojęzyczne oryginały – Орловский i Суртова – przetranskrybuje się (a nie spolszczy) według polskich reguł transkrypcji, otrzymamy następujące nazwiska: Orłowski i Surtowa. Tych transkrypcji nie da się już bardziej spolszczyć.
Należałoby zatem postawić pytanie, czy użytych w grze transkrypcji międzynarodowych nie należałoby zamienić na transkrypcje polskie. Odpowiedź może być twierdząca, pod warunkiem wszakże, że żaden kontekst nie uzasadnia użycia nazw w tejże międzynarodowej transkrypcji. A to mogą wiedzieć tylko ci, którzy dobrze tę grę znają.