Mianowicie, czy powinno się umieścić pomiędzy odseparowanymi fragmentami wypowiedzi dwa wielokropki przylegające do wyrazów po obu „stronach” zakłócenia, czy też wyłącznie jeden przed pojawieniem się luki? Poniższe przykłady powinny jaśniej zilustrować problem:
…zniknęli w okolicy…
…natychmiast rozpocząć poszukiwania…
Lektor radiowy beznamiętnym głosem odczytywał komunikat:
– Dwaj sześcioletni chłopcy zniknęli przed południem w okolicy stacji kolejowej Warszawa-Radość. Funkcjonariusze z dworcowego komisariatu postanowili natychmiast rozpocząć poszukiwania zaginionych.
Lektor radiowy beznamiętnym głosem odczytywał komunikat, który co chwila rwał się z powodu szalejącej nad miastem burzy z piorunami:
– Dwaj sześcioletni… zniknęli… w okolicy… natychmiast rozpocząć poszuki…
Jest to najbardziej naturalna imitacja zakłóceń w języku mówionym. Można oczywiście wyobrazić sobie bardziej skomplikowane przypadki, w których być może uzasadnione byłoby użycie podwojonych wielokropków.
Na dublowanie wielokropka można byłoby sobie pozwolić na przykład w sytuacjach, gdy w sąsiadujących partiach tekstu opuszczane byłyby frazy lub całe wyrazy i początkowe fragmenty następujących po nich słów. W poniższym przykładzie dwukrotnie pierwszy wielokropek oznacza urwanie frazy lub całego wyrazu przed formą słowną pozbawioną początkowych elementów, co oznaczone jest drugim wielokropkiem przylegającym do pozostałej, końcowej części słowa, por. np.
– Dwaj sześcioletni… …nęli przed południem w okolicy… Fun…sze z… …cowego komi…tu postanowili …miast rozpocząć…
Jeśli urwaniu uległa środkowa część wyrazu, wielokropek przylega z obu stron do pozostałych części słowa.