Zaimki gdzie i dokąd

Zaimki gdzie i dokąd

4.03.2024
4.03.2024

Dobry wieczór. Zauważyłem, że wielu Polaków, może nawet większość, unika jak ognia słowa gdzie, a zamiast niego mówi dokąd. Wiem, że obie formy są poprawne, ale dla mnie dokąd ma charakter książkowy, oficjalny. Tymczasem słyszę w filmie rozmowę, w której bohaterowie rozmawiają językiem potocznym i zamiast powiedzieć gdzie idziesz, mówią dokąd. Brzmi to nienaturalnie, sztucznie, a jest to wręcz nagminne. Wydaje mi się, że bierze się to stąd, że kiedyś mówiono, że używanie słowa gdzie jest niepoprawne i powinno się mówić dokąd. Co Państwo na to? Z uszanowaniem stały czytelnik

Szanowny Panie,

przykro nam, ale nie możemy podzielić Pańskiej opinii. Po pierwsze, oba zaimki – gdzie i dokąd – są neutralne stylistycznie. Po drugie, oba wyrazy nie pełnią tożsamych funkcji w równym stopniu. Zaimek dokąd jest wyspecjalizowany we wprowadzaniu pytań o punkt w przestrzeni, w którym kończy się to, co jest powiedziane w zdaniu, por. np.

  • Dokąd idziesz?
  • Dokąd prowadzi ten szlak?

Tymczasem zaimek gdzie wprowadza przede wszystkim pytania o miejsce, w jakim dzieje się lub znajduje to, o czym mowa w zdaniu, por. np.

  • Gdzie byłeś rano?
  • Gdzie mieszkają twoi rodzice?
  • Gdzie by to schować?
  • Gdzieście się opalały?
  • Gdzie to położyłeś?

Znacznie rzadziej wprowadza pytanie o punkt końcowy w przestrzeni, por. np.

  • Gdzie idziesz?

Nie ma zatem niczego złego w tym, że bohaterowie filmów pytają w codziennych rozmowach: dokąd idziesz?, dokąd jedziesz? itp.

Łączę pozdrowienia

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego